Chciałabym zniknąć
W tej sekundzie
Wyparować
W przestrzeni rozpierzchnąć
Nie być
Nie myśleć
Nie czuć
Wyłączyć się całkowicie
A potem myślę, że już nigdy nie poczuję
Twoich ust...
Wracam
Drżąc z bólu i zimna
Zmęczona, zraniona i naga
Bez łez już, bez oddechu prawie
Czekam
Aż usta me odwiedzisz
I choć przez chwilę
Będę chciała być...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz